Zerowy pit dla młodych, później Polski Ład i obniżenie PIT do 12 procent. Na tych działaniach polskie gminy – wg Związku Miast Polskich – stracą do końca 2023 roku 48 mld. zł. Teraz kolejny cios wymierzony w samorządy. Propozycja zmian w ustawie Prawo geologiczne i górnicze, która trafiła już do Sejmu RP, może odebrać gminom możliwość decydowania o swojej małej ojczyźnie. Wystarczy, że komuś przyjdzie do głowy, aby uznać jakieś złoża surowców na danym terenie za strategiczne. To może przekreślić kilkudziesięcioletnie strategie rozwoju poszczególnych miast lub gmin. Ani wójt, burmistrz, prezydent, ani radni, ani mieszkańcy nie będą przy tym mieli nic do powiedzenia.
ZAMIAST DECENTRALIZACJI GOSPODARKA RĘCZNIE STEROWANA
Projektowana zmiana ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r. Prawo geologiczne i górnicze cofa nas o co najmniej trzydzieści lat. Jest elementem wprowadzania w Polsce modelu gospodarki scentralizowanej, wygodnej dla władzy państwowej, ale zabójczej dla społeczeństwa obywatelskiego i samorządów. Starsi pamiętają, że w czasach PRL wszystkie decyzje zapadały w urzędach centralnych. W słusznie minionych czasach krążyła anegdota, że Rada Ministrów pod wodzą Jaruzelskiego decydowała nawet o grafice etykiety na słoiku z ogórkami konserwowymi. Po trzech dekadach znów wkraczamy w rzeczywistość rodem z filmów Stanisława Barei. Sprawa jest jednak bardzo poważna, bo dotyczy praw gwarantowanych – choćby samorządom – przez Konstytucję RP.
Projekt wprowadza nowe procedury administracyjne. Jest bardzo nieprecyzyjny a jednocześnie reguluje niemal wszystko, co wiąże się z eksploatacją złóż: od małych piaskowni po wielkie kopalnie podziemne i odkrywkowe węgla czy wydobycie ropy i gazu. Zakres wprowadzanych zmian dotyczy praktycznie wszystkich gmin. Z uwagi na skutki prawne i finansowe nosi znamiona tak zwanej „spec ustawy”, która ma zastosowanie ponad innymi regulacjami dotyczącymi np. ochrony środowiska, zagospodarowania przestrzennego, itp.
ABRA KADABRA CZYLI „ZŁOŻE STRATEGICZNE”
Nie licząc się ze zdaniem samorządów czy obywateli, twórcy nowych zapisów ustawy chcą wprowadzić drastyczne zmiany w obecnym ładzie prawnym. Po pierwsze za pośrednictwem magicznego określenia „złoża strategiczne” wysyłają w kosmos wszelkie prawa nabyte osób trzecich. Chcą w małym gronie decydować o wyłączeniu obszaru gminy, pod którym znajdują się owe złoża, spod zapisów obowiązujących dokumentów planistycznych samorządu. To tak, jakby ktoś przyszedł do naszego domu, ogrodził taśmą środek pokoju gościnnego i stwierdził, że nie mamy prawa nawet mopem przetrzeć podłogi. Jakby tego było mało, nowelizacja ustawy zakłada pozbawienie właścicieli nieruchomości prawa do dysponowania swoją własnością bezterminowo.